Św. Teresa z Lisieux: Powołanie Karmelu |
|
2015-10-01
Niespełna piętnastoletnia Teresa odbyła
długą podróż do Rzymu, aby błagać Ojca Świętego o pozwolenie na wstąpienie
do Karmelu. Później tak napisała w dzienniczku:
"Drugie doświadczenie
zdobyłam, przypatrując się księżom. Nie znając dotychczas ich prywatnego życia,
nie mogłam zrozumieć głównego celu reformy Karmelu. Zachwycała mnie modlitwa za
grzeszników; ale modlić się za dusze kapłanów, które uważałam za czystsze nad
kryształ, wydawało mi się rzeczą dziwną!...
Ach! moje powołanie zrozumiałam we Włoszech; nie była to zbyt
daleka droga dla zdobycia tak cennej znajomości...
W ciągu tego miesiąca spotkałam wielu świętych kapłanów i
widziałam, że chociaż ich wzniosła godność wynosi ich ponad aniołów, to jednak
pozostają oni ludźmi słabymi i ułomnymi... Jeśli nawet święci kapłani, których
Jezus nazywa w swej Ewangelii: "Solą ziemi", przez swój sposób życia pokazują,
jak bardzo potrzebują modlitwy, to co dopiero powiedzieć o oziębłych? Czyż Jezus
nie powiedział również: "Jeśli sól utraci swój smak, czymże się solić
będzie?"
O Matko! jakże piękne jest powołanie mające za cel zachowanie
soli przeznaczonej dla dusz! To jest właśnie powołanie Karmelu, ponieważ jedynym
celem naszych modlitw i ofiar jest to, abyśmy jako apostołki apostołów błagały
za nimi, podczas gdy oni głoszą duszom Ewangelię słowem, a nade wszystko
przykładem."
"Dzieje duszy " Św. Teresa od Dzieciątka Jezus (Teresa
Martin)
Rozdział VI - Podróż do Rzymu
|