z Polski
List pasterski metropolity przemyskiego na I niedzielę Wielkiego Postu |
|
2012-02-26
Wielki Post Chrystusowy i
nasz.
Drodzy Diecezjanie
Ewangelia św. Marka w bardzo skondensowany, żeby nie
powiedzieć – lakoniczny – sposób relacjonuje kuszenie Pana Jezusa na pustyni i
początek Jego działalności publicznej. W kilku krótkich zdaniach zawiera się
jednak nieprzeciętny ładunek treści i to niełatwej do przyjęcia. Dla
współczesnego człowieka może być niezrozumiały tak długi, bo 40-dniowy post. I
to jaki post!. Nic w owe dni nie jadł - zrelacjonuje
inny ewangelista (Łk 4,2). Taki post osłabia ciało, ale umacnia człowieka w inny
sposób, porządkuje go od wewnątrz, scala duchowo, ale drażni szatana, który
usiłuje dokonać próby sił.
Szatan przystępuje do Jezusa, kusi Go na różne sposoby, dając dowód swego
zaślepienia pychą a może i niewiedzą - Kim naprawdę jest Jezus? Pan Jezus
odtrąca pokusy a umocniony postem i 40-dniową, intensywną modlitwą, rozpoczyna
swoją misję od zachęty: Nawracajcie się i wierzcie w ewangelię (Mk
1,15)
Wartość
naszego postu
Rozpoczynamy liturgiczny czas, który nazywamy Wielkim Postem.
Rzeczywiście wielki to powinien być okres w życiu ludzi wierzących. Warto sobie
postawić pytanie: czy będzie to post większy niż dotychczas, czy będzie to post
Wielki? Trzeba uczynić wiele, aby kolejnych 40 dni roku liturgicznego pomogło
pogłębić naszą wiedzę i wiarę, pomogło odczytać wyzwania czasów,
w których żyjemy i przeniknąć je tym, co tylko chrześcijanie
posiadają i czym mogą ubogacić świat. A będzie to możliwe, jeśli nawrócimy się i
naprawdę uwierzymy w Ewangelię.
Zauważcie, Drodzy Bracia i Siostry, że bliskość Chrystusa, a nawet miłość
do Niego i zjednoczenie z Nim, nie eliminuje z Jego i naszej bliskości
szatana, Złego Ducha. Apostoł będzie przypominał, że chrześcijanie są włączeni w
walkę nie z potęgami tego świata, ale z szatanem (por. Ef 6,12). I to nie
tylko w czasach apostolskich. Dziś także trwa walka z Księciem Ciemności. Mówił
o tym Papież Paweł VI, przypominał Jan Paweł II, a Kościół poucza: Szatan,
„władca tego świata” (J 12,31) działa podstępnie także i dziś. Każdy
człowiek oprócz własnej pożądliwości i złego wpływu innych, doświadcza również
pokus ze strony szatana, tym większych im mniej zdaje sobie z tego sprawę
(JP II, 18. III.1979). Ostateczne zwycięstwo jest jednak po stronie
Chrystusa, ale kruchość naszego ludzkiego myślenia i ufanie swoim tylko
zdolnościom i siłom niejednego już zwiodła.
Metodą szatana jest kłamstwo. A ileż tego kłamstwa, manipulacji,
fałszywych oskarżeń i niedotrzymanych obietnic krąży między nami i po całym
świecie?! Jakże łatwo ludzie idą za fałszywymi prorokami także
dziś.
W styczniowym numerze jednego z katolickich pism zamieszczono wywiad z
panią Marguerite
Peeters, dyrektorem brukselskiego Instytutu na rzecz Dialogu
Międzykulturowego, w którym autorka, znana ze swych katolickich przekonań
zauważa, że nadchodzą rewolucyjne zmiany polityczne
i kulturowe na skalę światową. Potrzebna jest nowa ewangelizacja, do której
zachęca Ojciec Święty, ale najpierw trzeba dobrze rozeznać sytuację. Zauważmy,
że ta nowa kultura globalna wyrasta z postmodernizmu, który promuje relatywizm
moralny, aborcję, małżeństwa jednopłciowe, homoseksualizm itd. … a wszystko to
dzieje się przez globalne, światowe, polityczne ukierunkowanie tejże rewolucji
kulturowej, wykluczającej Boga i Jego
przykazania.
Ponieważ jednak wiary chrześcijańskiej nie da się oddzielić od życia,
zatem Kościół musi oceniać tzw. nową etykę i przestrzegać przed wypaczeniami.
Nie wolno zapominać, że pierwszym i głównym ewangelizatorem jest Duch
Święty. Jemu trzeba zaufać, polecać nasze nadzieje i niepokoje, ale z Nim
trzeba też współpracować, użyczać Mu swoich ust i wszystkich sił. Wyżej
wymieniona autorka mówi dalej, że potrzebna jest społeczna, a nie tylko
indywidualna reakcja wobec promowanych rozluźnień moralnych. Potrzebna jest
wspólna, zbiorowa reakcja społeczeństw i narodów. Naród polski – jak
napisała - szczególnie dobrze wie, co to przeciwstawianie się i walka…
Pokazał, że jest odważny i szlachetny. Łatwiej niż inne narody, prawie
intuicyjnie rozpoznaje strategie manipulacyjne i ideologiczne projekcje…
Opatrznościową rolę odegrał Jan Paweł II, papież Polak… Odwaga bohaterów – bł.
Jerzego Popiełuszki czy kard. Stefana Wyszyńskiego stanowiła
dla nas wzór do naśladowania i podtrzymywała na duchu. Wszystkie te elementy
odkryły światu duszę waszego narodu i sprawiły, że został pokochany … dlatego
oczekuje się szczególnie od narodu polskiego, aby jeszcze raz pokazał swą odwagę
i kreatywność wobec nowego wyzwania - kończy swój wywiad dyrektorka
brukselskiego Instytutu (w: Moja Rodzina, nr 1, 2012,
4-5).
Zauważcie Bracia i Siostry, że ufają nam ludzie z zewnątrz, ale co
ważniejsze, ufa nam Bóg. Czy godzi się Go zawieść?
„Kościół jest naszym domem” – uświadamiamy sobie coraz intensywniej w tym
roku, a troska o atmosferę wewnętrzną Kościoła spoczywa na każdym z nas i
na nas wszystkich. Widzimy jak planowo atakowany
jest dziś Kościół przez różne środowiska libertyńskie, ateistyczne
i masońskie. Nie oszczędzają
Kościoła liberalne telewizje i takież pisma. Nawet rządowe instytucje, niby
promując pluralizm medialny, ostatnio zdyskryminowały katolicką telewizję, co na
szczęście budzi świadomość narodu. Jeszcze bardziej niebezpieczne są rozłamy
wewnątrz Kościoła, ujawniające nawet wśród duchownych nieposłuszeństwo
przełożonym i pasterzom. To jest bolesne, ale trzeba o tym mówić i zachęcać się
wzajemnie do zwyczajnej pokory w duchu posłuszeństwa Kościołowi, Papieżowi i
pasterzom, którzy stawiają niekiedy wymagania trudne, ale zgodne
z Ewangelią i dlatego twórcze.
Wielki Post, to szczególna okazja do rekolekcyjnego rachunku sumienia, do
nawrócenia, spowiedzi i postanowienia poprawy, to czas głębszej modlitwy i
kontemplacji Krzyża, który dla Jana Pawła II i dla każdego z nas jest bramą
zbawienia. Niech owocnie skorzystają z tej aktualnej duszpasterskiej inicjatywy
parafie przeżywające peregrynację Wielkopiątkowego Krzyża
Papieskiego.
Początek Wielkiego Postu, to w Polsce Tydzień Modlitw o Trzeźwość narodu.
Zwracam się do wszystkich z zachętą do pokuty, nawrócenia i wiary w Ewangelię,
do gorliwszej modlitwy za Kościół i Ojczyznę. Apeluję do przeżywających
uwikłania w nałogi, aby poderwali serca i podjęli trud pracy nad sobą:
korzystajcie z pomocy lekarza czy grupy wsparcia, ale pamiętajcie
o skorzystaniu z pomocy Bożej. Wszyscy modlimy się za Was o dar
wytrwania.
Wielki Post to przede wszystkim czas łaski i wielkiego miłosierdzia
Bożego dla nas wszystkich. Niech w rodzinach nie zabraknie modlitwy za
emigrantów i przebywających poza granicami Ojczyzny. Ich walka o sukces nie
zawsze usłana jest różami. Wspierajmy ich szczerą, życzliwą miłością w
podtrzymywaniu wiary i poczuciu godności mimo przeżywanych
trudów.
Nowe
perspektywy nadziei
Papież Benedykt XVI budzi swym nauczaniem nadzieję i zachęca Kościół do
nowej ewangelizacji, czyli do pracy nad żywotnością naszej wiary. Jest w tym
realistą, bo przypomina, ż sukces nie jest imieniem Pana Boga, że
trudności, upadki, cierpienie, wysiłek i krzyż prowadzą człowieka ufającego Bogu
do zmartwychwstania i zwycięstwa. Trud pogłębianej i odważnej wiary leży u
podstaw sukcesu nowej ewangelizacji. To zadanie dla każdego z
nas.
Zawsze chodzi o służbę Panu Bogu i nie ma znaczenia nasza funkcja ani
miejsce w ludzkiej hierarchii ważności, ale to, czy wszystko i zawsze czynimy
dla Niego i czy z Nim idziemy odważnie przez życie. Przybity do krzyża i
Zmartwychwstały Boży Syn podnosi każdego człowieka i przynosi nam nowe życie.
Nie odtrącajmy tej pomocnej, Chrystusowej dłoni.
Na
wielkopostny czas modlitwy i nawrócenia całym sercem błogosławię.
Przemyśl, 26 lutego 2012
r.
Wasz Arcybiskup
|