25. kwietnia A.D. 2024 Sanctus, Sanctus, Sanctus Dominus Deus Sabaoth. Pleni sunt caeli et terra gloria Tua.
Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. (Iz 6,3)     


   Chcę otrzymywać ciekawe
   wiadomości na e-mail:

    

z Watykanu

Franciszek: chrześcijanie mają żyć w świecie, ale czerpiąc siły z Ewangelii

2014-08-31

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

W coniedzielnej wędrówce z Ewangelią św. Mateusza dochodzimy dziś do momentu kluczowego, w którym Jezus, upewniwszy się, że Piotr i pozostałych jedenastu uwierzyli w Niego jako Mesjasza i Syna Bożego, „zaczął [im] wskazywać na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć (...), że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Jest to chwila krytyczna, w którym ujawnia się kontrast między sposobami myślenia Jezusa i uczniów. Piotr poczuwa się wręcz do obowiązku upomnienia Mistrza, ponieważ nie może przypisać Mesjaszowi tak haniebnego końca. Wówczas Jezus ze swej strony surowo gani Piotra, przywołuje go do porządku, gdyż myśli on nie „o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie" i nie zdając sobie z tego sprawy, staje po stronie szatana, kusiciela.

Nalega na to także w liturgii dzisiejszej niedzieli apostoł Paweł, który, zwracając się do chrześcijan w Rzymie, mówi im: „Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża".

W istocie my, chrześcijanie, żyjemy w świecie, w pełni włączeni w rzeczywistość społeczną i kulturową naszych czasów i jest to słuszne. Ale niesie to ze sobą ryzyko, że staniemy się „światowi”, że „sól utraci swój smak”, jak powiedziałby Jezus, to znaczy, że chrześcijanin się „rozwodni”, utraci tę nowość, która pochodzi od Pana i Ducha Świętego. Tymczasem powinno być odwrotnie: gdy w chrześcijanach trwa żywa moc Ewangelii, może ona przemieniać „kryteria oceny, hierarchię dóbr, postawy i nawyki myślowe, bodźce postępowania oraz modele życiowe rodzaju ludzkiego”.

Smutne jest spotykać chrześcijan „rozwodnionych”, przypominających rozcieńczone wino, nie wiadomo, czy są chrześcijanami czy ludźmi tego świata! Smutne to! Smutne jest spotykać chrześcijan, którzy nie są już solą ziemi a wiemy, że gdy sól traci swój smak, jest już bezużyteczna. Ich sól straciła smak, gdyż ulegli duchowi świata, to znaczy stali się „światowi”.

Dlatego konieczne jest nieustanne odnawianie się, czerpiąc z żywotnej siły Ewangelii. A jak to można uczynić w praktyce? Przede wszystkim czytając i rozważając Ewangelię każdego dnia, aby słowo Jezusa było zawsze obecne w naszym życiu. Zapamiętajcie to: pomoże wam w tym noszenie Ewangelii z sobą: małej Ewangelii w kieszeni czy torbie i czytanie w ciągu dnia jej fragmentu. Zawsze jednak trzeba być z Ewangelią, aby nosić Słowo Jezusa i móc je czytać. Ponadto przez udział w niedzielnej Mszy Świętej, gdzie spotykamy Pana we wspólnocie, słuchamy Jego Słowa i otrzymujemy Eucharystię, która łączy nas z Nim i między sobą. Bardzo ważne dla odnowy duchowej są też dni skupienia i rekolekcje. Ewangelia, Eucharystia i modlitwa. Nie zapominajcie: Ewangelia, Eucharystia, modlitwa. Dzięki tym darom Pana możemy upodobnić się nie do świata, ale do Chrystusa, i iść za Nim Jego drogą, drogą „utraty swego życia”, aby je odnaleźć. „Utraty go”, ale w sensie dania go, ofiarowania go z miłości i w miłości – a to pociąga za sobą poświęcenie, a nawet krzyż – aby otrzymać je ponownie oczyszczone, wolne od egoizmu i obciążenia śmiercią, pełne wieczności.

Niech Maryja Panna zawsze nas poprzedza w tej wędrówce; dajmy się Jej prowadzić, aby nam towarzyszyła.

Franciszek




  strona główna  |  mapa serwisu  |  ^góra strony   
Copyright © 2006-2007 SANCTUS.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone

Ofiara Mszy Świętej
w Tajemnicach i Cudach
Ofiara Mszy Świętej w Tajemnicach i Cudach
ks. A. Reiners

abp Fulton Sheen
Życie Jezusa Chrystusa
Życie
Jezusa Chrystusa

Księgarnia Katolicka - Dewocjonalia Wałbrzych - Soczewki kontaktowe - Farby Rafil