z Watykanu
Audiencja ogólna: Kościół jako matka wierzących |
|
2014-09-03
Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,
W poprzednich
katechezach mieliśmy okazję kilka razy zauważyć, że nie stajemy się
chrześcijanami sami, o naszych siłach, w sposób autonomiczny, ani też nie
stajemy się chrześcijanami w laboratorium, ale jesteśmy zrodzeni i wzrastamy w
wierze w obrębie tego wielkiego ludu jakim jest Kościół. W tym sensie Kościół
jest naprawdę matką, nasza matka Kościół - jakże pięknie tak to wyrazić! Jest to
matka dająca nam życie w Chrystusie i sprawiająca, że żyjemy razem ze wszystkimi
innymi braćmi w komunii Ducha Świętego.
1. Wzorem tego macierzyństwa Kościoła jest Dziewica Maryja, będąca wzorem
najpiękniejszym i najwznioślejszym, jaki może istnieć. Podkreślały to już
pierwsze wspólnoty chrześcijańskie i cudownie wyraził II Sobór Watykański.
Macierzyństwo Maryi jest z pewnością
jedyne, wyjątkowe i dokonało się w pełni czasów, kiedy Dziewica porodziła Syna
Bożego, poczętego za sprawą Ducha Świętego. Jednakże macierzyństwo Kościoła jest
następstwem macierzyństwa Maryi, będąc jego przedłużeniem w historii. Kościół w
płodności Ducha nadal rodzi nowe dzieci w Chrystusie, zawsze słuchając Słowa
Bożego i będąc posłusznym wobec Jego planu miłości. Kościół jest matką.
Narodziny Jezusa w łonie Maryi stanowią preludium odrodzenia każdego
chrześcijanina w łonie Kościoła, ponieważ Chrystus jest pierworodnym wielu
braci. Naszym pierwszym bratem jest Jezus, zrodzony z Maryi, naszego wzoru, a my
wszyscy zrodzeni jesteśmy z Kościoła. Tak więc rozumiemy, jak relacja łącząca
Maryję i Kościół jest wyjątkowo głęboka: spoglądając na Maryję dostrzegamy
najpiękniejsze i najczulsze oblicze Kościoła: spoglądając na Kościół
rozpoznajemy najsubtelniejsze rysy Maryi. My chrześcijanie nie jesteśmy
sierotami, mamy mamę, Matkę i to jest wspaniałe! Nie jesteśmy sierotami! Kościół
jest matką, Maryja jest matką.
2. Kościół jest naszą matką, gdyż zrodził nas w sakramencie Chrztu św. Za
każdym razem kiedy chrzcimy dziecko, staje się ono dzieckiem Kościoła, zostaje
włączone do Kościoła. I od tego dnia jako troskliwa mama kieruje naszym wzrostem
w wierze i wskazuje nam mocą Słowa Bożego drogę zbawienia, broniąc nas od
złego.
Kościół otrzymał od Jezusa cenny skarb Ewangelii, nie po to, aby zatrzymywał
go dla siebie, ale aby hojnie obdarzał nim innych, tak jak to czyni mama. W tej
posłudze ewangelizacji ukazuje się w sposób szczególny macierzyństwo Kościoła,
troszczącego się jak matka, by dać swoim dzieciom pokarm duchowy, który ożywia i
czyni owocnym życie chrześcijańskie. Tak więc wszyscy jesteśmy wezwani do
przyjęcia z otwartym umysłem i sercem Słowa Bożego, które każdego dnia szafuje
Kościół, gdyż słowo to ma moc przemienienia nas od wewnątrz. Tylko Słowo Boże
posiada tę zdolność przemieniania nas z samej głębi naszego wnętrza, od naszych
najgłębszych korzeni. Tylko Słowo Boże ma tę moc! A kto nam daje Słowo Boże? -
Nasza matka Kościół! Karmi nas jak dzieci tym Słowem! Wychowuje nas tym Słowem
całe życie. I to jest wspaniałe! To właśnie matka Kościół Słowem Bożym
przemienia nas od wewnątrz. Słowo Boże, jakim obdarza nas matka Kościół
przekształca nas, sprawa, że nasze człowieczeństwo nie pała według światowości
ciała, lecz według Ducha.
W swej macierzyńskiej trosce Kościół usiłuje ukazać wiernym drogę, jaką
trzeba pójść, by żyć owocnie radością i pokojem. Oświeceni światłem Ewangelii i
wspierani łaską sakramentów, zwłaszcza Eucharystii możemy ukierunkować nasze
decyzje ku dobru oraz mężnie i z nadzieją przechodzić chwile ciemności a także
drogi najbardziej kręte, których w życiu nie brakuje. Droga zbawienia, przez
którą prowadzi nas i na której towarzyszy nam Kościół mocą Ewangelii i wsparciem
sakramentów, uzdalnia nas do obrony przed złem. Kościół ma odwagę matki, która
wie, że musi bronić swoich dzieci przed zagrożeniami wynikającymi z obecności
szatana w świecie, żeby je doprowadzić na spotkanie z Jezusem. Matka zawsze
broni swych dzieci! Obrona ta polega także na zachęcaniu do czuwania: czuwania
przez zasadzkami i zwodzeniem Złego. Pomimo tego bowiem, że Bóg zwyciężył
szatana, to jednak nieustannie powraca on ze swymi pokusami, jak „lew ryczący
krąży, szukając kogo pożreć”. Wiemy o tym, że wszyscy byliśmy i jesteśmy
kuszeni. Nie możemy być naiwni, ale musimy czuwać i przeciwstawiać się mocni w
wierze. Przeciwstawiać się przy pomocy matki Kościoła, który jak dobra matka
zawsze towarzyszy swoim dzieciom w chwilach trudnych.
3. Drodzy przyjaciele, takim jest Kościół, taki jest Kościół, który wszyscy
miłujemy, który ja kocham: jest matką, której zależy na dobru swoich dzieci i
potrafi oddać życie za swoje dzieci. Nie możemy jednak zapominać, że Kościół to
nie księża, czy my biskupi - nie to my wszyscy jesteśmy Kościołem! Zgadza się?
Także i my jesteśmy dziećmi a zarazem matkami innych chrześcijan. Wszyscy
ochrzczeni, zarówno mężczyźni jak i kobiety wspólnie jesteśmy Kościołem. Ileż
razy jesteśmy tchórzliwi! Powierzmy się więc Maryi, aby jako matka naszego
pierwszego brata, pierworodnego Jezusa, nauczyła nas swego macierzyńskiego ducha
wobec naszych braci, wraz ze szczerą zdolnością gościnności, przebaczania,
obdarzania mocą i tchnienia ufnością i nadzieją. To właśnie czyni mama.
Dziękuję!
Do Polaków papież powiedział:
"Pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy przyjaciele! W tych dniach, w wielu
miastach Polski, jest wspominana 75. rocznica początku tragedii drugiej wojny
światowej. Zawierzamy Bożemu miłosierdziu tych, którzy oddali życie dla miłości
ojczyzny i braci, i prosimy o dar pokoju dla wszystkich narodów Europy i świata.
Maryjo, Królowo Pokoju, módl się za nami! Niech będzie pochwalony Jezus
Chrystus!
|