28. marca A.D. 2024 Sanctus, Sanctus, Sanctus Dominus Deus Sabaoth. Pleni sunt caeli et terra gloria Tua.
Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. (Iz 6,3)     


   Chcę otrzymywać ciekawe
   wiadomości na e-mail:

    

z Watykanu

Nowi kardynałowie i rozważanie papieża Franciszka

2015-01-04

Ojciec Święty mianował 20 nowych kardynałów, z czego 15 należeć będzie do grona elektorów, czyli mają mniej niż 80 lat. Franciszek wymienił ich nazwiska w czasie niedzielnego spotkania z wiernymi na Anioł Pański. Jak sam zaznaczył pochodzą oni ze wszystkich kontynentów, reprezentując w sumie 18 krajów świata. Zostaną oni kreowani przez Papieża 15 lutego po uprzednim konsystorzu poświęconym reformie Kurii Rzymskiej (12-13 lutego).

Wśród nowych purpuratów elektorów pięciu reprezentuje Europę. Są to: abp Dominique Mamberti, nowy prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej; patriarcha Lizbony Manuel José Macario do Nascimento Clemente; arcybiskup Ankony-Osimo we Włoszech Edoardo Menichelli; inny Włoch, abp Francesco Montenegro z Agrygentu na Sycylii oraz abp Ricardo Blázquez Pérez z Valladolid w Hiszpanii.

Kolejna grupa nominatów reprezentuje Azję. Są to arcybiskupi stołecznych miast: Hanoi w Wietnamie Pierre Nguyen Van Nhon; Rangunu w Birmie Charles Maung Bo SDB oraz Bangkoku w Tajlandii Francis Xavier Kriensak Kovithavanij.

Również trzech nowych kardynałów reprezentuje Amerykę Łacińską. Są to: arcybiskup Morelii w Meksyku Alberto Suárez Inda; arcybiskup stolicy Urugwaju Montevideo Daniel Fernando Sturla Berhuet SDB oraz ordynariusz panamskiej diecezji David José Luis Lacunza Maestrojuán OAR.

Natomiast po dwóch nominatów mają Afryka i Ocenia. Są to: arcybiskup Addis Abeby w Etiopii Berhaneyesus Demerew Suraphiel CM i bp Arlindo Gomes Furtado z Santiago de Cabo Verde w Zielonym Przylądku oraz arcybiskup Wellington w Nowej Zelandii John Atcherley Dew i biskup Tonga Soane Patita Paini Mafi.

Jednocześnie kardynalską purpurę Ojciec Święty postanowił przyznać pięciu zasłużonym duchownym, którzy przekroczyli 80. rok życia. Są to: abp José de Jesús Pimiento Rodríguez z Kolumbii, były propenitencjarz większy, włoski arcybiskup Luigi de Magistris; emerytowany nuncjusz, pochodzący z Niemiec abp Karl-Joseph Rauber; rodak Papieża Franciszka abp Luis Héctor Villaba oraz bp Júlio Duarte Langa z Mozambiku.

Radio Watykańskie


Rozważanie papieża przed modlitwą Anioł Pański

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry

Nowy rok obdarowuje nas piękną niedzielą! Mamy dziś piękny dzień!

Św. Jan w czytanej dziś Ewangelii mówi: „W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.... Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi”. Ludzie wiele mówią o świetle, ale często wolą zwodniczy spokój ciemności. Wiele mówimy o pokoju, ale często uciekamy się do wojny. Zachowujemy współwinne milczenie, albo nie czynimy nic konkretnego, żeby budować pokój. To prawda, św. Jan powiedział: „Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli”. „A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków” – tak mówi Jan w swojej Ewangelii. Serce człowieka może odrzucić światło i wybierać ciemności, ponieważ światło odsłania jego złe czyny. Ten, kto czyni zło, nienawidzi światła. Kto czyni zło, nienawidzi pokoju.

Od kilku dni rozpoczęliśmy nowy rok w imię Matki Bożej, obchodząc Światowy Dzień Pokoju na temat „Już nie niewolnicy, lecz bracia”. Pragnąłbym, by przezwyciężono wyzysk człowieka przez człowieka. Ten wyzysk jest złem społecznym, które zawstydza relacje międzyosobowe i uniemożliwia życie komunii, przeniknięte szacunkiem, sprawiedliwością i miłością. Każdy człowiek i każdy naród łakną i pragną pokoju, dlatego konieczne i pilne jest budowanie pokoju!

Pokój to nie tylko brak wojny, ale ogólny stan, w którym osoba ludzka jest w zgodzie sama z sobą, z przyrodą oraz innymi ludźmi. To właśnie jest pokój. Tym niemniej uciszenie broni i ugaszenie ognisk wojny pozostaje nieuniknionym warunkiem rozpoczęcia procesu prowadzącego do osiągnięcia pokoju w różnych jego aspektach. Myślę o konfliktach, które nadal wykrwawiają nazbyt wiele regionów naszej planety, o napięciach w rodzinach i wspólnotach – ale w ilu naszych rodzinach, w iluż wspólnotach, także parafialnych jest wojna! Myślę także o gwałtownych sporach w naszych miastach i w naszych krajach, między grupami o różnym pochodzeniu kulturowym, etnicznym i religijnym. Musimy siebie nawzajem przekonywać, mimo wszelkich przemawiających przeciw temu pozorom, że zgoda jest zawsze możliwa, na każdym poziomie i w każdej sytuacji. Nie ma przyszłości bez postanowień i planów pokoju! Bez pokoju nie ma przyszłości!

Bóg w Starym Testamencie złożył obietnicę. Prorok Izajasz mówił: „Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny” – jakie to piękne. Pokój jest głoszony jako szczególny dar Boga, podczas narodzin Zbawiciela: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”. Taki dar wymaga, aby o niego nieustannie błagać na modlitwie. Pamiętamy tutaj na placu napis: „U korzeni pokoju jest modlitwa”. O ten dar trzeba błagać i musi być przyjmowany każdego dnia z zaangażowaniem, w sytuacjach, w których się znajdujemy. U zarania nowego roku, wszyscy jesteśmy wezwani, aby na nowo zapalać w sercu impuls nadziei, który powinien przekładać się na konkretne dzieła pokoju. Kiedy trudno tobie z kimś wytrzymać, czyń pokój, w twoim domu czyń pokój, w twojej wspólnocie – czyń pokój, w twojej pracy – czyń pokój! Dzieła pokoju, pojednania i braterstwa. Każdy nas powinien podejmować gesty braterstwa wobec bliźniego, zwłaszcza wobec tych, którzy doświadczają napięć w rodzinie czy też wszelkiego rodzaju nieporozumień. Te małe gesty są bardzo cenne: mogą stać się ziarnami dającymi nadzieję, mogą otwierać drogi i perspektywy pokoju.

Wezwijmy teraz Maryję, Królową Pokoju. Ona podczas swojego ziemskiego życia zaznała niemałych trudności związanych z codziennym trudem życia. Ale nigdy nie straciła pokoju serca, owocu ufnego zawierzenia Bożemu miłosierdziu. Prośmy Maryję naszą czułą Matkę, aby wskazała całemu światu pewną drogę miłości i pokoju.

Franciszek




  strona główna  |  mapa serwisu  |  ^góra strony   
Copyright © 2006-2007 SANCTUS.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone

Poemat Boga-Człowieka
Maria Valtorta "Poemat Boga-Człowieka"
Maria Valtorta

Księgarnia Katolicka - Dewocjonalia Wałbrzych - Soczewki kontaktowe - Farby Rafil