z Watykanu
Trzeba przywrócić do centrum Najświętszy Sakrament |
|
2016-04-08
Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny
Sakramentów chce ukrócić nadużycia w sprawowaniu liturgii. Mówił o tym podczas
prezentacji książki włoskiego teologa ks.
Nicoli Buxa „Non si scherza con i sacramenti – Z sakramentami nie ma
żartów”. Powołując się na liczne wystąpienia Benedykta XVI, kard. Robert Sarah
zauważył, że w ostatnich, posoborowych dziesięcioleciach byliśmy świadkami
deformacji liturgii aż do granic możliwości. Jest to stały, wzmagający się
proces, który zdaje się nie mieć końca – podkreślił kard. Sarah. Przypomniał on,
że na ten problem reagował już Jan Paweł II encykliką Ecclesia de Eucharistia i
instrukcją Redemptionis sacramentum. Zaś Benedykt XVI wydał w tym samym celu
adhortację Sacramentum caritatis i motu proprio Summorum pontificum.
Zdaniem szefa watykańskiej dykasterii trzeba dziś przywrócić do
centrum Najświętszy Sakrament, który z niezrozumiałych powodów został odstawiony
na bok, aby nie wywoływać rzekomego konfliktu znaków. Tabernakulum tymczasem
wprowadza nas w orientację na Boga, która jest bardzo potrzebna w naszych
czasach, kiedy tak wielu ludzi żyje tak, jakby Boga nie było. Kard. Sarah
ostrzega, że mamy dziś do czynienia kulturowym i pokoleniowym przełomem w
postrzeganiu liturgii, lecz tylko nieliczni zwracają na to uwagę, choć tak wiele
się mówi o znakach czasu. Słabnie wiara w przemieniająca moc sakramentów. Trzeba
je na nowo wyjaśniać, ponieważ na skutek arbitralnych decyzji niektórych księży
doszło do wielkiego zamętu i ludzie nie rozumieją już sakramentów. Wielu księży
zachowuje się jak prezenterzy telewizyjni, a liturgię opatrują długimi
didaskaliami. Tymczasem, żeby ją zrozumieć trzeba zamknąć oczy, bo do
sakramentów dociera się oczami wiary.
Kard. Sarah poinformował, że o powrocie do prawdziwej liturgii
rozmawiał w ubiegłą sobotę z Papieżem Franciszkiem. Zasugerował mu na przykład
wprowadzenie zakazu robienia zdjęć podczas liturgii, aby nie stawały się one
jakimś spektaklem. Szef watykańskiej dykasterii wspomniał też Jana Pawła II.
Przyznał, że największym darem, jaki od niego otrzymał, był jego szacunek
względem Najświętszego Sakramentu. Nie było w tym lęku, ale wielka miłość do
Pana Boga – wspomina kard. Sarah.
Radio Watykańskie
|