04. maja A.D. 2024 Sanctus, Sanctus, Sanctus Dominus Deus Sabaoth. Pleni sunt caeli et terra gloria Tua.
Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. (Iz 6,3)     


   Chcę otrzymywać ciekawe
   wiadomości na e-mail:

    

z Polski

Dziennik Łódzki: W niedzielę łodzianie pójdą na łacińską mszę

2007-10-26

Dziennik Łódzki, 26.10.2007
 
Łódź jako jedno z pierwszych miast w Polsce zafascynowało się mszą w starym, przedsoborowym rycie.
 
Ksiądz Franciszek Semik, zarządzający najstarszym łódzkim kościołem pod wezwaniem świętego Józefa przy ul. Ogrodowej, zaprosił do siebie wszystkich, którzy chcą uczestniczyć w mszy trydenckiej. Rozpocznie się w najbliższą niedzielę o godz. 20.30, a następne 11 i 25 listopada. Mszy przewodniczyć będą na razie kapłani z innych diecezji, ale już w grudniu przy ołtarzu stanąć ma pierwszy ksiądz z diecezji łódzkiej i odprawiać co niedziela. Skupiająca mężczyzn tradycjonalistów Kongregacja Straży Honorowej Baldachimiarzy poprosiła o przewodniczenie starej mszy ks. dra Marka Kaczmarka, dyrektora Studium Duchowości Chrześcijańskiej w łódzkim Instytucie Teologicznym. Duchowny przywdzieje zabytkowy, haftowany ornat. Obecnie uczy się pilnie odprawiania według zasad skodyfikowanych kilka wieków temu na soborze trydenckim.

Ks. Franciszek Semik

- Opanowanie mszy trydenckiej jest trudne i wymaga duchowego zaangażowania zarówno od kapłana, jak i wiernych - zaznacza ks. dr Marek Kaczmarek.- Ksiądz poradzić sobie musi ze starym łacińskim mszałem, który znacznie różni się od powszechnie używanego w kościołach. Opanować trzeba mnóstwo rytualnych gestów, które często są nie do zauważenia przez wiernych.
 
Ksiądz Franciszek Semik, gospodarz parafii, robił wczoraj przegląd czterdziestu ponadstuletnich, neobarokowych ornatów z adamaszku. Sztuka po sztuce wyciągał je z pokoju - szafy na plebanii. Niektóre szaty ważą ponad 15 kilo, są wyszywane złotem, mają mosiężne klamry. W swoim rejestrze rarytasy z szafy księdza Franciszka ma wojewódzki konserwator zabytków.
 
- Nie były używane prawie pół wieku - zaznacza ks. proboszcz Franciszek. - Są w dobrym stanie, w szafie zainstalowałem środek na mole, a teraz przewietrzą się trochę.
 
Jest się dla kogo przygotowywać. Pierwsze w naszym regionie nabożeństwo zostało odprawione 30 września w łódzkim kościele Zesłania Ducha Świętego. Przed ołtarzem zgromadziło się ponad 300 wiernych. Zdecydowana większość miała mniej niż 40 lat. Wytrwali, chociaż musieli modlić się prawie dwa razy dłużej. - W starej mszy urzeka mnie jej dostojeństwo. Mam wrażenie wchodzenia w świat nadprzyrodzony - tłumaczy Marzena Zawodzińska, 35- letnia polonistka z Pabianic. - Podczas nowoczesnej trudno się skupić, często nie myśli się o Panu Bogu.
 
Pabianiczanka niecierpliwie czekała na papieski indult. Kiedy wiosną pojawiły się plany przywrócenia tradycyjnej mszy, w internecie wylicytowała mszalik z 1936 roku.
 
26-letniemu Radosławowi Świstkowi, prawnikowi z Łodzi, podoba się, że liturgia w starym rycie nie jest banalizowana, a ksiądz występuje na równi z wiernymi. - Wszyscy modlą się do Boga zwróceni w jednym kierunku - podkreśla Radosław Świstek. - Przed rozpoczęciem mszy kapłan pochyla się głęboko i odmawia psalm pokutny. Komunia święta przyjmowana jest w pozycji klęczącej, a ksiądz oprócz podania wiernemu hostii do ust kreśli z namaszczeniem nad jego głową znak krzyża.
 
Ks. prof. Stanisław Czerwik, wiceprzewodniczący komisji ds. kultu bożego i dyscypliny sakramentów Komisji Episkopatu Polski nie dziwi się, że młodzież garnie się do mszy, w której uczestniczyli jej dziadkowie.
 
Magdalena Hodak
 




  strona główna  |  mapa serwisu  |  ^góra strony   
Copyright © 2006-2007 SANCTUS.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone

Ofiara Mszy Świętej
w Tajemnicach i Cudach
Ofiara Mszy Świętej w Tajemnicach i Cudach
ks. A. Reiners

abp Fulton Sheen
Życie Jezusa Chrystusa
Życie
Jezusa Chrystusa

Księgarnia Katolicka - Dewocjonalia Wałbrzych - Soczewki kontaktowe - Farby Rafil